List O. Symeona
Zakochani w życiu i w miłości. Drodzy Przyjaciele misji w Maroku …
Jak wyrazić słowami to co piękne, wewnętrzne, osobiste, intymne a jednocześnie wspólnie przeżyte, zapracowane, przerobione, odkryte… Słowa są tym narzędziem, które nie zawsze oddają, to co przeżywamy. Było pięknie i wspaniale dzielić się życiem, na wakacjach w rodzinnych stronach, z każdym, do którego mogłem dotrzeć i pobyć tak naprawdę dłużej i głębiej. Tym razem postanowiłem sobie, BYĆ W MIŁOŚCI DLA OSÓB, KTÓRE ODWIEDZIŁEM, przeżywając do końca radości i problemy i dzieląc się niełatwymi stronami misji wśród muzułmanów w Afryce Północnej, w szczególny sposób w Maroku.
[dodane:09-10-2019]